Ten post dotyczyć będzie pięciu produktów. Biodermy SensiBIO H2O, płynu micelarnego Ziaja Jaśmin, dwufazowego płynu micelarnego Ziaja, płynu do demakijażu Chanel i płynu Lancome
Skład: Aqua (Water), Cyclomethicone, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Rosa Damascena Flower Distillate, Centaurea Cyanus Flower Water, PPG-26 Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Methylparaben, PVP/Hexadecene Copolymer, Chlorhexidine Digluconate, Propylene Glycol, Thriethanolamine, CI 42090 (Blue 1)
Pierwsze odczucie: BARDZO "tłusty". To pewnie dlatego, że dużo silikonu i parafiny. Nieźle radzi sobie z makijażem, nie szczypie, nie pachnie. Trzeba nieco pocierać oczy, ale bez przesady. Zużyłam duuużą próbkę, na pewno nie chciałabym zapłacić jego "prawdziwej" ceny z własnej woli. To naprawdę niezły preparat, szkoda, że tak drogi. Moje oczy nie są specjalnie wrażliwe, ale normalne mleczka pieką mnie dosyć nieprzyjemnie.
Skład: Aqua/water, cyclopentasiloxane, isohexadecane, decyl glucoside, sodium chloride, polyaminopropyl biguanide, dipotassium phosphate, copper sulfate, disodium edta, potassium phosphate, hexylene glycol, parfum, CI 61565/D&C Green no.6
Mniej tłusty od chanela (brak parafiny?). Niestety, nie radzi sobie nawet z tuszami Lancome. Trzeba trzeć, trzeć, trzeć i męczyć się, a i tak nic nie schodzi moim zdaniem. Czasami lekko zaszczypie (dużo chlorku sodu?). Dużo tarcia i mało szokującej skuteczności. Nie kupiłabym tego produktu.
Skład: water (aqua), PEG-6 caprilic/capric glycerides, cucumis sativus (cucumber) fruit extract, mannitol, xylitol, rhamnose, fructooligosacharides, propylene glycol, disodium EDTA, cetrimonium bromide
Moim zdaniem to najlepszy produkt tego typu. Zmywa pięknie makijaż za jednym dotknięciem wacika ;), odświeża wspaniale skórę, opakowanie z pompką jest niezmiernie poręczne. Trudno mi szukać jakiejkolwiek wady tego produktu (hmmmm... cena?). To zdecydowaie jeden z najlepszych produktów kosmetycznych, z jakimi miałam do czynienia.
Skład: Aqua (Water), Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Sodium Chloride, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Sodium Benzoate, CI 42090.
Nie lubię tego produktu. Pozostawia "tłustą" powłokę z silikonów, piecze (znowu sól?), nie zmywa dobrze makijażu. Ogólnie bardzo lubię Ziaję, ten produkt jest nie dla mnie. Przede wszystkim przez pieczenie.
Skład: Aqua (Water), Sodium Cocoamphoacetate*, Glycerin, PEG-8, Propylene Glycol, Panthenol, Trifolium Pratense (Clover) Flower Extract*, Butylene Glycol, Lecithin*, Calcium Gluconate*, Prunu Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Hydrogenated Vegetable Oil*, Jasminum Officinale Oil*, Sodium Hyaluronate*, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate*, Diazolidinyl Urea. (03.07.2010)
Nie ma zbyt dobrej opinii na Wizażu, ale ja lubię ten produkt. Potrafi zapiec (ale bardzo delikatnie i nie jest to męczące jak w przypadku Lancome i Ziaji Dwufazowej), ale radzi sobie dobrze z makijażem i moim zdaniem bardzo dobrze nawilża skórę. To przyjemny i niesamowicie tani produkt, typowy dla Ziaji - jak zwykle dobre, estetyczne opakowanie i naprawdę sensowny kosmetyk.
Czaję się na micela Ziaja Sopot :) Dobrze, że tanie nie znaczy złe. Oczywiście produkty Lancome i Chanel nie są złe, ale skoro Ziaja im dorównuje...