Wśród moich najnowszych nabytków jest lakier nawierzchniowy typu crackle (pękający) w kolorze srebrnym (metalicznym) z firmy 17 zakupiony w Bootsie. Jestem w tym lakierze naprawdę zakochana - ma świetną, niegumiastą konsystencję, szybko schnie i pięknie utrzymuje się na paznokciach. Pęka co prawda w dosyć duże płaty, ale za to obwiniałabym jak na razie raczej mój brak umiejętności. Nakładam go na ciemny lakier, co daje naprawdę fajny efekt. Niestety na razie nie mogę pokazać paznokci, bo są krótkie i dosyć obrzydliwe :)
Drugi zakup to czepek do odżywki - taki foliowy, srebrny, który rzekomo ma zatrzymywać ciepło i podnosić efektywność nałożonej maski, ja oczekuję od niego większej trwałości niż tych najtanszych czepków z przezroczystej folii, a jeśli dodatkowo będzie zatrzymywał ciepło, to tym lepiej dla mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz